Chodzi tu konkretnie o blisko 12 tys. litrów uzdrowiskowej solanki, która jest wykorzystywana przez miejscowe sanatoria. Pierwszy transport wody chlorkowo-sodowo-jodkowej trafił do Chin w kwietniu. Będzie ona wykorzystywana do różnego rodzaju kąpieli leczniczych i pielęgnacyjnych. Chińczycy chcą też stosować polską solankę do leczenia schorzeń górnych i dolnych dróg oddechowych.
Jak twierdzą włodarze uzdrowiska, choć jest dopiero pierwsza tego typu dostawa do Chin, to wcale nie musi być ostatnia. Wynika to z faktu, że woda została dobrze przyjęta i oceniona w tym kraju, więc nie wykluczone są dalsze kontakty handlowe związane z rabczańską solanką. Pierwsze kontakty z Chińczykami były możliwe podczas organizowanych w naszym kraju targów zdrowia.
Rabczańska woda chlorkowo-sodowo-jodkowa charakteryzuje się bardzo dobrą jakością. W swoim skaldzie zawiera ona mikroelementy i liczne biopierwiastki, które doskonale sprawdzają się w kuracjach antybakteryjnych. Wspomaga leczenie przewlekłych chorób jamy ustnej oraz dróg oddechowych. Oprócz tego solanka działa na zwyrodnienie stawów oraz utrzymuje w należytym zdrowiu naszą skórę włosy i paznokcie.
Źródła rabczańskiej solanki zostały odkryte już w XVIII wieku. Pierwsze ujęcie tej leczniczej wody, po uprzednim przepadaniu przez profesora Józefa Dietla zostało otwarte w 1858 r. Wówczas była to jedna z najsilniejszych solanek w Europie. Na chwilę obecną uzdrowisko dysponuje aż dziewięcioma tego typu ujęciami. Wody lecznicze stosowane są na szeroką skalę przez tutejsze sanatoria.
Jak zapewnia prezes uzdrowiska, wody solankowej jest na tyle dużo żeby korzystały z niej sanatoria i żeby można ją było eksportować.
Źródło: http://wyborcza.biz
Zobacz też: Sanatoria w woj. małopolskim