Uzdrowisko Iwonicz Zdrój przygotowuje się do zaplanowanej na ten rok prywatyzacji i stara się jak najbardziej wykorzystać swoje atuty. Największymi są oczywiście woda i sól. Sól iwonicka znana była już naszym prababciom ale dopiero teraz na dobre rozkręciła się produkcja iwonickich kosmetyków. Ostatnio uzdrowisko dostało Złotą Pieczęć Natury za najlepszy kosmetyk naturalny.
Warzelnia soli iwonickiej. Tu trafia woda mineralna ze źródeł termalnych, których właściwości lecznicze zauważono już w XVI wieku. Po odparowaniu wody, zyskuje się - sól, zawierającą pierwiastki lecznicze.
Iwonickie wody mineralne doceniają kuracjusze, którzy korzystają z wszelkiego rodzaju kąpieli, począwszy od tych w basenie, po tak zwane wirówki. Jeden z iwonickich odwiertów o głębokości kilometra. Dostarcza wodę mineralną z sodem, wapniem, potasem. Po dodaniu do takiej wody innych specyfików leczniczych, tworzone są różne rodzaje kosmetyków.
Uzdrowisko produkuje je z myślą o osobach z delikatną skórą i alergikach.
Właściwości kosmetyków z Iwonicza, porównywane są innych światowych marek. Produkcja kosmetyków na bazie iwonickich wód termalnych może okazać się kartą atutową przy wyborze inwestora strategicznego dla kurortu. Wiadomo, że do końca roku Iwonicz Zdrój będzie sprywatyzowany. Dzięki produkcji kosmetyków wzrasta wartość kurortu.
źródło: http://www.tvp.pl