Każdy z nas prawdopodobnie choć raz w życiu spotkał się z problemem zawrotów głowy. Są one najbardziej możliwe gdy przykładowo wirujemy podczas tańca, jesteśmy na karuzeli, czy podczas podróży statkiem, a nawet samochodem. Te przypadki wynikają z zaburzenia pracy naszego błędnika i mają charakter chwilowy. Przeważnie, gdy staniemy w miejscu, na stabilnym gruncie, wszystko wraca do normalności.

Inną grupę stanowią zawroty pojawiające się z zaskoczenia, gdy nie znamy ich przyczyny. Mogą być one bardzo silne w działaniu, a co za tym idzie, aby nie stracić równowagi, musimy zmienić pozycję na siedzącą lub leżącą.  Na szczęście tylko niewielki ich procent wymaga leczenia, reszcie da się zapobiec stosując pewne zasady.

Jedną z przyczyn zawrotów głowy jest nadwyrężenie wzroku. Dotyczy osób, które spędzają dużo czasu chociażby przed komputerem. Dodatkowo bardzo łatwo może dojść do przeciążenia, jeżeli mamy wadę wzroku i do źle dobrane okulary. Co ciekawe, zdaniem okulistów, zawroty głowy mogą być objawem jaskry. Aby uchronić się przed tymi dolegliwościami, warto dać odpocząć naszym oczom. Służy temu jedno z ćwiczeń, polegające na oparciu łokci o blat biurka i zakryciu naszych oczu dłońmi, nie zamykając przy tym powiek. Odpoczywamy, tak licząc od 1 do 30. Możemy też pomyśleć o wizycie u naszego okulisty, szczególnie wtedy, gdy dodatkowo odczuwamy ból oka lub widzimy tęczowe kółka wokoło świecącej lampy. Okulary muszą być dobrane przez optometrystę, w żadnym wypadku nie należy ich kupować np. na bazarze.

W przypadku gdy zaraz po wstaniu z łóżka rano doświadczymy zawrotów głowy, to najprawdopodobniej przyczyną tego jest niskie ciśnienie. Inne objawy, to: mroczki przed oczyma, blednięcie i przyśpieszone tętno. W środowisku lekarskim, fachowo nazywa się to  hipotonią ortostatyczną. Na tego typu zawroty są sposoby. Po pierwsze, warto pomyśleć o spaniu na wysoko ułożonej poduszce, ponieważ wtedy zmiana pozycji nie jest już tak gwałtowna. Po drugie, nie należy szybko wyskakiwać z naszego łóżka. Zamiast tego, lepiej poleżeć chwilę, przeciągnąć się, co sprawi, że nasz organizm przyzwyczai się do tzw. trybu dziennego. Trzeba też zastosować odpowiednią dietę. Zahamowanie wahań poziomu cukru we krwi i obniżenia jej ciśnienia, osiągniemy jedząc pięć niedużych posiłków na dzień (chodzi o to, aby nie odczuwać głodu). Należy też dużo pić. Zamiast gwałtownie się schylać lepiej jest kucnąć, a pozycję ciała zmieniajmy powoli, tak aby krew mogła wolno spłynąć z tułowia do nóg.  W uregulowaniu naszego ciśnienia pomocna może się też okazać gimnastyka.

Jeśli zawroty głowy pojawiają się u nas często i regularnie, mogą świadczyć o jakiejś chorobie. Lato to czas, gdy kręcić w głowie może nam się z powodu silnego słońca i upałów. Świadczy to o możliwości przegrzania naszego organizmu. Oprócz tego mogą pojawić się charakterystyczne objawy takie jak: gorączka, osłabienie, silne pragnienie i bóle głowy. Pierwsze co trzeba zrobić w takim przypadku, to zejście ze słońca i znalezienie chłodniejszego miejsca w cieniu. Należy też przygotować chłodny okład na czoło, szyję i pachwiny. Wystarczy ręcznik zamoczyć w letniej wodzie. Bardzo ważne jest, aby przyjmować dużo wody z dodatkiem soli lub preparat nawadniający.

Jeżeli przyczyna zawrotów głowy nie jest przez nas rozpoznana, to należy udać się do laryngologa. Gdy towarzyszy im chociażby hałasowstręt, światłowstręt, lęk i osłabienie, to może to świadczyć o chorobie błędnika, narządu odpowiedzialnego za utrzymywanie naszej równowagi. Gdy, lekarz postawi taką diagnozę, przepisze nam leki (steroidy, antybiotyki, preparaty antyhistaminowe i środki zwiększające ukrwienie błędnika). Trzeba kłaść się w ciemniejszym pokoju, ponieważ złagodzi to dolegliwości. Gdy schorzenie to nie ustąpi po 6 do 12 miesięcy, konieczna może okazać się rehabilitacja.

Źródło: http://kobieta.interia.pl