Ciechocinek, podobnie jak niektóre inne uzdrowiska w Polsce, czekają wkrótce zmiany. Najnowsze informacje mówią o możliwości przejęcia tego słynnego uzdrowiska przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego.

Cały czas  Ministerstwo Skarbu Państwa prowadzi konsultacje swojego projektu rozporządzenia, które mówi o  pozwoleniu na sprywatyzowaniu, zarówno Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek, jak również  pięciu innych uzdrowisk w Polsce, które do tej pory pozostawały w rękach skarbu państwa. Urzędnicy ministerstwa prowadzili rozmowy z związkami zawodowymi, które przeważnie są negatywnie nastawione do planów prywatyzacji. Ich obawy związane są z utrzymaniem zatrudnienia w przedsiębiorstwie, które na chwile obecną zatrudnia aż 550 osób. Wprawdzie nowy właściciel przeważnie gwarantuje przez jakiś czas pakiet socjalny dla załogi, jednak dalsza przyszłość jeżeli chodzi o zatrudnienie jest mocno niepewna. Przedstawiciele ministerstwa w swoim uzasadnieniu do rozporządzenia zaznaczają, że prywatyzacja może być dużą szansą na stworzenie nowych miejsc pracy w nowo sprywatyzowanych uzdrowiskach w Polsce.

Jednak Ciechocinek to nie tylko sanatoria ale też wiele innych obiektów infrastruktury leczniczej jak chociażby warzelnia soli, słynne tężnie, czy też fontanna Grzybek. Są to obiekty o charakterze zabytkowym, które nie przenoszą zysków. Cały czas potrzebne im są dotacje z budżetu państwa oraz z pieniędzy zarobionych przez ciechocińskie sanatoria. Jest to infrastruktura dzięki której Ciechocinek ma status uzdrowiska w Polsce. Związkowcy nie wyobrażają sobie sytuacji gdzie wszystkie wyżej wymienione obiekty zostaną sprzedane wraz z Przedsiębiorstwem Uzdrowiskowym.

Najlepszym rozwiązaniem w zaistniałej sytuacji według nich, jest przejęcie spółki przez samorząd województwa. Swoją pozytywną opinię w tej sprawie wyraża też Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. Rozporządzenie, które w zamyśle  pozwoli ministerstwu na sprzedaż uzdrowiska nie ma jeszcze mocy obowiązującej. Z tego też względu urzędnicy nie mogą się oficjalnie wypowiadać na ten temat. Na razie rozważana jest kwestia komunalizacji PUC (nieodpłatnej), jednak o żadnej konkretnej decyzji nie może być jeszcze mowy. Radni sejmiku wojewódzkiego ogłosili swoje stanowisko w sprawie, w którym stwierdzają, PUC jest jednym z najbardziej kluczowych podmiotów turystyczno-uzdrowiskowych w tym regionie. Posiadane  złoża solanek są podstawą do rozwoju turystyki rekreacyjnej i zdrowotnej. Ministerstwo narazi nie skomentowało tej sprawy.

Minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski robi wyjątek i przychyla się do wniosku marszałka województwa, dotyczącego komunalizacji PUC. Kluczową rolę odgrywa w tej decyzji infrastruktura lecznicza miasta. W sprawie pozostałych uzdrowisk minister jest zdecydowany na sprzedaż. Podobne starania o komunalizację uzdrowiska złożyły władze miasta Busko-Zdrój. Jednak w tym wypadku stanowisko ministra jest mniej przychylne.

Innym argumentem przeciwko prywatyzacji jest to, że może to zahamować przyjazd do uzdrowisk mniej zamożnych kuracjuszy. Ministerstwo temu zaprzecza, gdyż zarówno Narodowy Fundusz Zdrowia, jak i ZUS płacą za sanatoria nie zważając na to kto jest właścicielem ośrodków zdrowia.

PUC jest największym pracodawcą w Ciechocinku i jednym z większych w województwie. W jego posiadaniu są najliczniejsze sanatoria. Oprócz tego działają też ośrodki zdrowia, prywatne i państwowe. W województwie kujawsko-pomorskim funkcjonują poza tym jeszcze dwa uzdrowiska,   Inowrocław i Wieniec pod Włocławkiem. Oba zostały już wcześniej sprywatyzowane.

Źródło: http://torun.gazeta.pl