W zeszłym tygodniu Bogusław Kaczyński, który od blisko 29 lat tworzył w Krynicy Europejski Festiwal im. Jana Kiepury, poinformował, że tego roczna edycja się nie odbędzie. Powodem są zbyt duże straty finansowe Fundacja Casa Grande Impresariat Artystyczny-Wydawnictwo, która organizowała festiwal. Do tego dochodzą rzekome odczucia artysty o tym, że nie jest w Krynicy mile widziany.
Burmistrz Krynicy dziwi się takiemu oświadczeniu Kaczyńskiego, do tego nie do końca przekonywujący jest powód finansowy odwołania imprezy. Samo miasto zarezerwowało na ten cel 125 tys. zł, a do tego dochodzą jeszcze fundusze z małopolskiego urzędu marszałkowskiego (100 tys. zł) i Ministerstwa Kultury (200 tys. zł).
Uzdrowisko ma nadzieję na zmianę decyzji artysty, jeśli nie planuje zorganizować festiwal w trochę innej formule.
Sam Bogusław Kaczyński chce zamiast imprezy w Krynicy zorganizować wielomiesięczną, ogólnopolską trasę koncertową opatrzona mianem - Przystanek Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury. Chce również napisać książkę o 29 latach festiwalu w uzdrowisku. Za rok zaś impreza ma wystartować w nowym miejscu. Jest już kilka zainteresowanych miast, których nazw artysta póki co nie podaje.
Źródło: http://www.dziennikpolski24.pl
Zobacz też: Sanatoria w Krynicy-Zdroju