Władze Busko-Zdrój mają potężne plany. Ich uzdrowisko, które kojarzy się obecnie z wodami siarczkowymi ma stać się "miastem słońca i wody". Kompleks basenów, nowy amfiteatr, festiwal Expo Zdroje i pola golfowe. W przeciągu 10 lat takie atrakcje mają czekać na turystów, którymi dotychczas były osoby po 50 roku życia.
Władze miasta chcą obniżyć tą średnią wieku do 35. Liczą również na to, że do Busku przyjeżdżać będą turyści biznesowi i weekendowi. Aby spełnić te plany zatrudniono już firmę Smit i Smit, która zajmuje się consultingiem i wcześniej zajmowała się strategią promocji m.in. dla Krakowa. Utworzyła ona dokument, który posiada 70 stron i wskazuje drogę jaką Busko-Zdrój ma podążać.
Smit i Smit chcą, by Busko stało się niczym Lazurowe Wybrzeże. Miasto wciąż ma docelowo bazować na uzdrowisku, ale wymienione wyżej atrakcje mają przyciągnąć nową grupę turystów. Kompleks basenów ma roboczą nazwę "Delaqua". Rozbudowane mają zostać ścieżki rowerowe i trasy dla pieszych. Natomiast Expo ma być kulturalnym zastrzykiem energii.
Władze miasta nie ukrywają, że dotychczas z imprezami kulturalnymi było u nich ciężko. Teraz ma się to zmienić. Czy ambitne plany się udadzą? Przekonamy się najwcześniej w 2020 roku!
źródło: http://kielce.gazeta.pl zdjęcie: wikipedia.org
Zobacz: Sanatoria w Busko-Zdrój