Pomimo sceptycznego nastawienia możliwe jest, że w Jemielnie zostanie przywrócone uzdrowisko, które niegdyś było znane na całą Polskę. Ma ono powstać w miejscu dawnego parku, w którym wiele lat temu znajdowało się sanatorium. Teren okazał się być mocno zaniedbany. Pnie drzew powalone przez wiatr, pajęczyny i błoto niepozwalające na swobodne chodzenie.
Ciężko uwierzyć, że kiedyś były tutaj tłumy, które piły leczniczą wodę i zażywały w nich kąpiele. Najsłynniejszym z nich był Bolesław Prus, który często odwiedzał to miejsce kilka wieków temu. Teraz władze miasta zastanawiają się czy możliwe jest przywrócenie uzdrowiska.
Warto zaznaczyć, że pierwsze wzmianki o uzdrowisku w Jemielnie pojawiły się już w 1755 roku. Z zapisków Ernesta Boy'a wynika, że było to przepiękne, gwarne i tłumne miejsce. Niestety wojna siedmioletnia zniszczyła całkowicie ośrodek. Dziś myśli się nad jego przywróceniem.
Choć same władze miasta nie są zbyt chętne to zapraszają ewentualnych inwestorów. Istotnym szczegółem jest to, że nie może to miejsce być wykorzystywane do celów spożywczych. Nie grozi więc pięknemu lasu wykarczowanie na rzecz centrum handlowego. Niestety koszty budowy mogą być ogromne. Samo ujęcie płynących w tym miejscu wód to koszt rzędu 6 mln zł. Sam wójt Jemielna nie robi sobie, ani społeczeństwu większej nadziei.
Wiadomo, że prywatnemu inwestorowi może być niezwykle ciężko, gdyż właścicielem parku jest Nadleśnictwo Góra Śląska. Jest jednak w planach odzyskanie lasu przez samorząd.
źródło: http://panorama.media.pl


Powrót na język polski.