Często w gorące dni kupujemy pierwszą lepszą wodę mineralną. Jednak nie zdajemy sobie sprawy, że rodzaj i stopień ich mineralizowania może być szkodliwy dla naszego zdrowia. Dlatego warto sprawdzać etykietę i czytać skąd dana woda jest brana.
Woda mineralna:
Bierze się ją z głębokich, podziemnych zbiorników. Nie zawiera toksycznych substancji dzięki swojemu pochodzeniu. Jest pełna magnezu, jodu, żelaza, a także wapnia fluoru i sodu. Wody nisko zmineralizowane możemy używać do gotowania posiłków. Są także dobre dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Na upały najlepsza są wody średnio zmineralizowane. Uzupełnimy dzięki niej wapń, magnez i sód. Jednak należy pamiętać, że mając nadciśnienie lepiej nie pić wody z dużą zawartością tego ostatniego składnika. Najgorsze sąwody wysokomineralizowane.
Woda źródlana:
Wydobywa się ją nieco z płytszych warstw niż mineralną. Są zazwyczaj nisko lub średnio zmineralizowane. Zazwyczaj mają małą zawartość minerałów. Dzięki ustawie Unii Europejskiej jest ona nazywana najczęściej "naturalną wodą mineralną".
Woda lecznicza:
Ciężko ją dostać w sklepach. Zazwyczaj dostępna jest w uzdrowiskach i pijalniach wód. Badania naukowe udowodniły, że działa niezwykle korzystnie. Zawiera min. 1000 miligramów minerałów w 1 litrze.
Ciężko jest też odpowiedzieć na pytanie czy lepiej pić wodę gazowaną czy bez gazu. Z jednej strony jest ona szkodliwa dla sportowców, osób chorobą wrzodową, nadwrażliwymi jelitami. Powoduje ona także wzdęcia i bóle brzucha. Ma jednak działanie bakteriostatyczne i nie pozwala mnożyć sie bakterią. Również woda niegazowana w nadmiarze może nam zaszkodzić.
źrółdło: http://www.rp.pl