Dla wielu kobiet żylaki są źródłem skrępowania i kompleksów. Jednak obecna technika medyczna umożliwia skuteczną walkę z tą jakże nieprzyjemną dolegliwością. O tym jak najlepiej pozbyć się żylaków opowiedział dr. hab. n. med Maciej Kielar, który jest szefem Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej Szpitala Medicover. Warto zwrócić uwagę na to, że problem żylaków sięga 30 procent kobiet w Polsce.

Niestety, aż 40% z nich nie reaguje na pierwsze objawy. Jeśli odczuwamy często skurcze, bóle łydek, obrzęki (przede wszystkim spuchnięte kostki), ciężkość nóg i pękanie naczynek to od razu powinniśmy wybrać się do lekarza. Niezwykle narażone na żylaki są osoby z nadwagą oraz te, które prowadzą stateczny styl życia. Nie pomaga także częste chodzenie na wysokim obcasie. Naturalnie chorobę możemy też odziedziczyć.

Zazwyczaj żylaki są postrzegane jako niedoskonałość estetyczna, jednak w rzeczywistości zamiast się krępować i zasłaniać je ubraniem, należy od razu zgłosić się do lekarza na leczenie. Nieleczone żylaki grożą zakrzepicą żył głębokich i zapaleniem żył powierzchniowych. Nie można więc lekceważyć tego. A jak żylaki powstają?

Pojawiają się one w wyniku problemów z żyłami. Słaba wytrzymałość i elastyczność ścian żył powoduje, iż zastawki stają się niewydolne. Krew cofa się do dolnych kończyn i powoduje nadciśnienie w żyłach. Tak powstają żylaki. Im szybciej zdecydujemy się na leczenie tym większa szansa na wyzdrowienie. Dziś zabiegi są mało inwazyjne i bardzo skuteczne. Przy pojedynczych żylakach robi się ok. półgodzinny zabieg o nazwie skleroterapii. Nie jest on bolesny, a jedynym minusem jest tkliwość żył, która występuje przez 3 dni po zabiegu. Polega ona na wstrzykiwaniu specjalnego roztworu, który zamyka żyłę. Niestety nie każdy może się takiemu zabiegowi poddać i wpierw musi być dokładnie przebadany. Osoby uczulone na środki obliterujące, cierpiące na zakrzepicę żył, mające bakteryjne zapalenie skóry lub mające obrzęki dolnych kończyn. Dla takich osób przeprowadza się mikroflebektomię. Zabieg ten wykorzystuje nową technologię polegającą na usunięciu rozszerzonych żył. Wszystko poprzez mikronacięcia skóry o długości 2-3 mm. Wszystko trwa 40 minut.

Jeśli dolegliwości są poważniejsze potrzebna jest niestety poważna operacja. Najczęściej używa się wtedy ablacji laserowej (EVLT). Sposób leczenia dobiera się zawsze od stadium i predyspozycji pacjenta. Dlatego ważne jest wcześniej przebadanie i konsultacja z lekarzem. Dlatego dbajmy o swoje nogi. Stosujmy działania profilaktyczne, nie obciążajmy zbytnio naszych kończyn, dajmy im odpoczywać. No i przede wszystkim prowadźmy aktywny tryb życia. Zamiast leżeć z pizzą w łóżku ruszmy się na spacer czy przejażdżkę rowerem. Nie palmy papierosów i nie opalajmy się zbyt często i intensywnie. To pomoże zmniejszyć szansę na to, iż pojawią się nam żylaki.


źródło: kobieta.wp.pl