Dyspareunia. Brzmi groźnie, a w rzeczywistości oznacza suchość pochwy. Przykra, intymna choroba, dla wielu kobiet bywa czymś niezwykle niezręcznym i bolesnym. Styka się z nią większość kobiet w czasie swojego życia, ale należy zaznaczyć, że nie należy się jej bać. Dzięki wizycie i pomocy lekarza bardzo łatwo chorobę można zwalczyć.

Problem z suchością pochwy pojawia się u kobiet, które niedawno urodziły dziecko lub przechodzą przez menopauzę. Oczywiście najbardziej przeszkadza ona podczas stosunku seksualnego. Suchość intymnego miejsca powoduje, że ból znacznie się większa. Dla wielu kobiet jest to przeżycie traumatyczne i krępujące. Za wszystko odpowiada estrogen, który powinien wzmagać wydzielanie płynu pochwowego. Produkuje również glikogen, który chroni przed zakażeniami. Dlatego jeśli zauważymy, że coś złego dzieje się z naszą pochwą natychmiast powinnyśmy udać się do lekarza.

Pomocna może się okazać Hormonalna Terapia Zastępcza (HTZ). Są także dostępne globulki estrogenowe, aplikowane bezpośrednio do pochwy. Trzeba jednak uważać, by nie przedawkować żadnego z tych leków. Przedawkowanie może wywołać bóle piersi, krwawienie z pochwy lub nudności. Nie należy przyjmować leków jeśli miało się historię nowotworową.

Warto także stosować żele intymne, które nie zawierają hormonów. Są one ogólno dostępne i produkowane m.in. przez uznaną firmę na rynku antykoncepcji - Durex. Trzeba pamiętać, by nie zaprzestawać aktywności seksualnej. Wiele kobiet sądzi, że w przypadku problemów należy seksu unikać. Jest to wielki błąd! Brak seksu może znacznie bowiem pogłębić problem suchości pochwy. Jeśli kobieta nie przechodziła ciąży, ani nie jest w okresie menopauzy to powodem suchości pochwy może być jej zapalenie lub grzybica.

źródło: http://kobieta.wp.pl/