Właściciel słynnego basenu chce go rozbudować, pod tężniami te plany entuzjazmu nie budzą.

Obiekt zmienił właściciela półtora roku temu, nadal jednak jest ruiną. Zamiast ekip remontowych, krążą wokół niego dokumenty.

Przedsiębiorca, który w styczniu 2011 roku kupił od Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek to, co zostało z basenu termalno-solankowego, chce obok niego postawić dwa budynki. Ma na to zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków, w Ciechocinku jednak jego plany budzą obawy, czy przypadkiem nowe budowle nie wpłyną na właściwe przewietrzanie sąsiednich tężni. Sprawa jest poważna, ponieważ bez tego tężnie staną się bezużytecznymi konstrukcjami z drewna, a bez nich Ciechocinek przestanie być perłą uzdrowisk.

- Zależy nam, by właściciel zrekonstruował basen w oparciu o oryginalne plany z lat 30. ubiegłego wieku - mówi Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków w Toruniu. - Zgodziliśmy się też na budowę dwóch pawilonów po obu węższych krańcach niecki.

Według konserwatora pawilony te mogą mieć do dziewięciu metrów wysokości (czyli sięgać ponad połowę tężni, które wznoszą się na 15 metrów), ich długość nie może przekraczać szerokości basenu.

Tymczasem władze Ciechocinka wolą, by okolice tężni nie zmieniały się w place budowy. W Projekcie Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego miasta tereny te są tylko i wyłącznie parkiem. Dokumentem, który jest pierwszym krokiem ku uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ciechocińscy radni mają się zająć podczas najbliższej sesji, choć możliwe, że ze względu na różne wątpliwości, jakie budzi, ten punkt zostanie z porządku obrad skreślony.

Jeśli ten zapis przejdzie, inwestor trafi na kolejną przeszkodę, a ponieważ sprawa dobudowanych obiektów najwyraźniej ma w tym wypadku znaczenie dla niego pierwszorzędne, może go ostatecznie zniechęcić.

Trudno się też dziwić ostrożności, z jaką w Ciechocinku podchodzi się do przestrzeni wokół tężni. Dla wielu właścicieli okolicznych działek perspektywa pensjonatu tuż pod tężniami byłaby kusząca.

Jak miasto ma zamiar poradzić sobie z tym problemem? Chcieliśmy zapytać o to wczoraj burmistrza Leszka Dzierżewicza, nie znalazł jednak czasu na rozmowę.

Autor: Szymon Spandowski

Źródło: http://www.nowosci.com.pl