W tym miesiącu mają się rozpocząć obchody 175. rocznicy powstania ciechocińskiego uzdrowiska. Ich organizacją zajmie się jednak tylko młodsze niemal o połowę miasto.

- Program imprez nie jest jeszcze w pełni ustalony, zajmą się nim radni podczas poniedziałkowej sesji - mówi Justyna Małęcka, inspektor do spraw kultury i sportu ciechocińskiego magistratu. - Uroczystości zaczną się najprawdopodobniej od uroczystej sesji, która rozpocznie się 15 kwietnia w Teatrze Letnim. Wtedy właśnie będzie przedstawiony program obchodów.

Gości, których skierowania lekarskie i coraz cieplejsza wiosna będzie kusiła wycieczką pod tężnie, na pewno nie będą w tym sezonie bawili wyłącznie obradujący radni. Na liście atrakcji, poza jej corocznymi punktami, w najbliższych miesiącach znajdzie się prawdopodobnie koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. W uzdrowisku wystąpić ma również Edyta Geppert. Wielkim wydarzeniem z pewnością będzie wizyta Joanny Kaczorowskiej, związanej z Ciechocinkiem młodej skrzypaczki, która dziś robi wielką karierę w Stanach Zjednoczonych.

Wszystkie uroczystości mniej lub bardziej będą związane z jubileuszem 175-lecia uzdrowiska. Głównym ich organizatorem jest miasto, znacznie młodsze od uzdrowiska, Ciechocinek bowiem najpierw zdobył sławę kurortu, a dopiero później, na początku XX stulecia, prawa miejskie. Nie to jest jednak najdziwniejsze, z powodu wzajemnych animozji władz miasta i Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek, te drugie nie zostały zaproszone do komitetu czuwającego nad uroczystościami.

Myśli o świetnej przyszłości oraz plany na przyszłość z pewnością będzie uskrzydlał uchwalony niedawno program rewitalizacji miasta, a przede wszystkim spore sumy, jakie dzięki niemu pozwolą nabrać Ciechocinkowi blasku. Cieniem na tym wszystkim położą się jednak obrazki smutne, które od lat nie ulegają, niestety, zmianie. Tuż przy najsłynniejszej ciechocińskiej fontannie nadal straszą resztki spalonej w 2008 roku restauracji, a basen termalno-solankowy, choć dawno zmienił już swojego właściciela, jakoś nie może zmienić swojego zrujnowanego wizerunku.

- Ani w jednym, ani w drugim przypadku nic nowego się nie dzieje - mówi Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków w Toruniu.

Źródło: Nowości.com.pl Rep: Adam Zakrzewski